Bieganie a odchudzanie

Jak wspaniale jest się czuć dobrze we własnej skórze wie ten, który tak się czuje. A co z ludźmi, którzy nie należą do tego grona szczęśliwców? Rozpoczynają oni swą przygodę z bieganiem. Prawdą jest bowiem, że dominującym powodem, stanowiącym o popularności biegania jest walka ze zbędnym balastem, czyli tłuszczem i nadwagą. Otyłość (naturalnie pomijając osoby chore) nie wystawia dobrego świadectwa o człowieku. Przyczyniają się z kolei do obniżonej samooceny i złego samopoczucia.
 

Zmiana ku lepszemu – początki biegania

Najważniejszą zasadą dla tych, którzy rozpoczynają swoją przygodę z bieganiem jest samokontrola oraz zdrowy rozsądek – należy biegać spokojnie, w wolniejszym tempie i w miarę możliwości jak najdłużej. Jeśli jednak nasza kondycja nie pozwala na bieg ciągły bez zatrzymywania nie róbmy nic na siłę.

Początki bywają trudne i wymagają cierpliwości. Pamiętajmy, że każdy trening przybliża nas jednak do osiągnięcia wymarzonej formy, a w dalszej kolejności do idealnej sylwetki. W swym planie treningowym należy skupić się zatem na stopniowym przyzwyczajaniu organizmu do biegania i dużo większego wysiłku.

Rewelacyjną i bardzo prostą metodą jest w tym przypadku przeplatanie marszu ze spokojnym biegiem. Wraz z upływem czasu nasza kondycja będzie wzrastała i będziemy mogli biegać dalej i dłużej. I to jest bardzo istotne, jeśli naszym nadrzędnym celem w bieganiu jest zrzucenie kilku kilogramów – w  przypadku odchudzania ważniejszy jest wszak  nie dystans, a czas spędzony w danej strefie intensywności. Dlatego też należy biegać długo, ale w umiarkowanym tempie.

Waga pod kontrolą

W świetle badań organizm zaczyna spalać tłuszcz po około 20 minutach ciągłego wysiłku. Zatem, im dłuższy trening tym więcej spalonego tłuszczu J. I nasza waga już po jakimś czasie będzie świadectwem tego procesu. Niezwykle satysfakcjonujące jest bowiem, gdy wchodzimy na wagę celem zmonitorowania naszej masy i widzimy, ze zdecydowanie ona zmalała. Pamiętajmy jednak, aby ważyć się o stałych porach, najlepiej rano i na czczo.