Zbawienne działanie sauny

Sauna większości osób kojarzy się z relaksem i stanem błogości. W oparach gorącej pary wodnej możemy rzeczywiście poczuć senność i przede wszystkim odprężyć się. Nie da się jednak ukryć, że jest to tylko jedna z wielu zalet sauny.

Wiele mówi się o tym, że dzięki saunie możemy znacznie zwiększyć naszą odporność. Pewnie każdy z nas zastanawia się jak to możliwe. Przebywanie w saunie a następnie chłodzenie pod prysznicem może przecież spowodować co najwyżej przeziębienie. Tak wydaje się większości ludzi. Nie jest to jednak prawdą. Otóż pobyt w saunie wpływa bardzo korzystnie i przede wszystkim stymulująco na nasz układ immunologiczny czyli odpornościowy. Naprzemienne ogrzewanie i chłodzenie ciała powoduje, że nasz organizm czuje stan zagrożenia i zaczyna produkować intensywnie przeciwciała. Jest to takie pozorne zagrożenie, które jednak powoduje wzmocnienie tarczy obronnej organizmu. Dzięki temu stajemy się bardziej odporni i mniej podatni na choroby takie jak grypa czy przeziębienie.

Ale sauna nie wpływa tylko i wyłącznie na naszą odporność.

Ma ona także znaczne oddziaływanie na nasza skórę. W tym przypadku cykliczne zmiany temperatury sprawiają, że naczynia krwionośne w naszym organizmie kurczą się i rozszerzają naprzemiennie. To z kolei bardzo poprawia krążenie a tym samym i kondycję skóry. Dodatkowo będąc w saunie obficie pocimy się co jest naturalnym objawem. Jednak ta wzmożona potliwość powoduje także wydalanie toksyn z organizmu a tym samym oczyszczanie organizmu. Ponadto odblokowaniu ulegają także gruczoły łojowe wydalając zgromadzony w nich nadmiar.

Wiele osób boi się, że pobyt w saunie i nagłe zmiany temperatur mogą skończyć się szokiem termicznym. Warto wiedzieć, że ten rodzaj oddziaływania na organizm jaki ma miejsce w saunie nie powoduje tego typu reakcji.
Dla wielu osób sauna to sposób na spędzenie wolnego czasu lub zwyczajna rozrywka. I tak też jest. Ale trzeba także przyznać, że jest to bardzo pożyteczna dla naszego organizmu rozrywka.